Czy dobry masaż musi boleć?
Temat bólu w masażu tajskim powraca nieustannie 

Często słyszymy opinie osób, które otrzymały masaż w SPA, że stosowany poziom ucisku był często bardzo intensywny. Niejednokrotnie nawet zrażał do tej pięknej metody leczenia o niemal tysiącletniej tradycji!
Tymczasem masaż tajski
NIE
polega na zmuszaniu ciała do poddania się za pomocą intensywnego nacisku. Prawdziwa moc tej sztuki leczenia leży w pracy z naturalną reakcją ciała, a nie przeciwko niej.



Gdy nacisk jest zbyt silny, uaktywnia się mechanizm obronny a ciało napina się. Utrudnia to uwolnienie napięcia i prawdziwe skorzystanie z sesji. Głębokie uzdrowienie następuje, gdy dłonie terapeuty zatrzymują się przed progiem nadmiernego bólu i nie przekraczają go.
Jeśli ucisk jest zbyt silny, nasz system nerwowy odpowiada reakcją „walcz lub uciekaj” (współczulna). Przyśpiesza to akcję serca, powoduje wstrzymywanie oddechu i wzrost napięcia tkanek co uniemożliwia głębokie uwolnienie.
Szalenie ważne jest więc słuchanie i szanowanie sygnałów ciała.
Nie starajmy się sobie udowadniać „że możemy znieść wiele” lub „że mamy wysoki próg bólu” — ponieważ ból nie jest konieczny do uzdrowienia. Jeśli wstrzymujesz oddech lub zaciskasz zęby, Twoje ciało mówi „Za dużo!” a przecież najlepsze rezultaty z sesji osiągamy, gdy ciało pozwala na zmianę, a nie gdy jest do niej zmuszane.
Jak rozpoznać, czy tajski masaż pomaga czy szkodzi?
Ból, który powoduje, że wstrzymujesz oddech, jesteś napięty lub odczuwasz niepokój oznacza, że masaż jest zbyt intensywny.
Głęboki ucisk, który daje wrażenie dobrego rozciągania, pozwala oddychać i sprawia, że ciało staje się miękkie a Ty czujesz się przyjemnie zmęczona/zmęczony oznacza, że sesja odbywa się w poszanowaniu granic Twojego ciała.

Chociaż często zakładamy, że terapeuta zawsze wie, co jest dla nas najlepsze — często tak nie jest. To właśnie od wsłuchania się obu stron w potrzeby ciała zależy, czy sesja stworzy bezpieczne warunki, w których ciało może się otworzyć a proces leczenia nastąpić naturalnie. Dobry terapeuta powinien zachęcać Cię do informacji zwrotnej i aktywnie zwracać uwagę przy szczególnie wrażliwych punktach, czy ucisk nie jest zbyt mocny, czy jesteś nadal w stanie z nim pracować (na przykład głęboko oddychając).
W takiej sytuacji informacja zwrotna nie jest narzekaniem a pomaga wręcz chronić Twoje ciało i wspomaga proces leczenia a dobry terapeuta przyjmie Twoją opinię i odpowiednio dostosuje nacisk.
Życzę Wam wielu cudownych sesji – Hanni Łubek, nauczycielka masażu tajskiego Yeshe Nuad
Add Comment